Poznaj Dubeczno

Zapoznaj się z najważniejszymi obiektami w Dubecznie.                                                                   

więcej informacji »

Na łonie natury

Dubeczno jest miejscem wyjątkowym. Zamieszkują tu rzadkie gatunki zwierząt.                                                              

więcej informacji »

Dołącz do nas

Siłą naszego stowarzyszenia są członkowie na ogół mieszkańcy Dubeczna, ludzie gospodarczy, pomysłowi, wytrwali w dążeniu do celu. 

więcej informacji »

Dołącz do nas

Przynieś wypełnioną deklarację na jedno z naszych spotkań i stań się jednym z nas!

Deklaracja dostępna tutaj.

O nas

Stowarzyszenie Inicjatyw Lokalnych Lepsza Przyszłość Gminy Hańsk jest organizacją pozarządową zarejestrowaną we wrześniu 2008 r., powstałą z inicjatywy obecnych i byłych mieszkańców Dubeczna, którzy czują się odpowiedzialni za rozwój miejscowości oraz gminy i pragną, by jej potencjał był w pełni wykorzystany. Siedzibą Stowarzyszenia jest miejscowy dom kultury, jeden z symboli dawnej świetności Dubeczna, którego dumą są także huta szkła oraz stadion sportowy.

więcej informacji »

Stowarzyszenie Inicjatyw Lokalnych
Lepsza Przyszłość Gminy Hańsk

 

Dubeczno, ul. Szkolna 5,
22-235 Hańsk Pierwszy
tel. 575-833-442,
e-mail: sil.dubeczno@gmail.com
www.dubeczno.pl
www.fb.com/sillepszaprzyszlosc

83 2130 0004 2001 0474 6731 0001
NIP: 565-150-96-70
REGON: 060406528
wpisane do Rejestru Stowarzyszeń prowadzonego przez Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku, VI Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod nr KRS: 0000313070

Pośród dębowych lasów i poleskich bagien, bogatych w złoża torfu w roku 1872 wybudowana została huta szkła „Dubeczno”. Jak głosi lokalna legenda zakład powstał na ogromnym mrowisku, aby to miejsce przyciągało ludzi do pracy.

Miejsce lokacji było związane z zasobnymi lasami dębowymi oraz bliskością pokładów torfu – źródeł paliwa do opalania pieca hutniczego. W latach 50­tych XX w. na terenie zakładu powstały generatory gazu produkowanego z węgla kamiennego. Od 1996 r., dzięki zastosowaniu bezprzewodowego gazu propan­butan, wyeliminowano emisję szkodliwych spalin z gazogeneratorów.

Wraz z hutą, na przełomie XIX i XX w. powstała osada fabryczna dla hutników i ich rodzin. Do dziś ma ona cechy wiejskiej osady robotniczej o zwartej, ulicowej zabudowie, z niewielkim odsetkiem mieszkańców zajmujących się rolnictwem.

Od początku swego istnienia jest to jeden z większych zakładów pracy w regionie. Zatrudniał do 500 – 600 osób. Do dzisiaj jest on największym pracodawcą w powiecie włodawskim.

Zawód hutnika – szklarza – zawsze był bardzo ceniony. Jego specyfika wymagała zdolności manualnych i precyzji ze względu na formowanie ręczne wyrobów z płynnej, gorącej masy szklanej. Hutnikami w Dubecznie byli Polacy, Niemcy, a nawet Czesi. Przez cały czas istnienia – do dzisiaj – produkcja prowadzona była metodami tradycyjnymi.

Fundatorem zakładu był bogaty Żyd, Wolf Jarmułowicz (Jermułowicz). Po jego śmierci właścicielami byli jego spadkobiercy. W ich rękach huta szkła w Dubecznie znajdowała się do roku 1894, w którym na skutek zadłużenia wystawiono zakład na publiczną licytację.

W 1895 r. nieruchomość kupił przedsiębiorca pochodzenia żydowskiego Rafael Giersz Moszko Szuldberg, od 1883 r. właściciel huty w Rudzie­Hucie. Po jego śmierci spadkobiercą zakładu Dubecznie został jego syn Józef (Josek) Szuldberg. W grudniu 1911 r. Józef Szuldberg zmarł w wieku 50 lat. Według aktu notarialnego z 1913 r. majątek po Józefie Szuldbergu przejęli jego żona Olga oraz dzieci: Rozalia, po mężu Mankin, Jakub, Michał i Julian. Do rodziny Szuldbergów należała także kopalnia torfu i cegielnia w Dubecznie oraz pokłady piachu kwarcowego w Malinówce. Huta Szkła „Dubeczno” i nieruchomości do rodziny Szuldbergów należały do wybuchu II wojny światowej.

Przy zakładzie właściciele wybudowali mieszkania dla załogi w szeregowcach (tzw. baraki) oraz „kamienice” dla kierowników działów i obsługi technicznej. Zatrudniony był także felczer.

Do tego czasu produkowano tu szkło okienne, apteczne, butelki, klosze do lamp i zastawę stołową.

Do II wojny światowej huta kilkukrotnie przerywała produkcję (wygaszano piec do wytopu szkła): w czasie I wojny światowej, z powodu strajków w 1926 i 1936 r. oraz w 1924 i 1936 r. z przyczyn ekonomicznych (brak popytu).

Zarówno w okresie międzywojennym, jak i po wojnie, następowania duża rotacja zatrudnienia. Hutnicy często wyjeżdżali do innych hut szkła w poszukiwaniu pracy (w okresach przerw w produkcji) i lepszych warunków zatrudnienia. Najlepsi w swoim fachu byli bowiem bardzo dobrze wynagradzani i nie mieli problemu ze znalezieniem lepszego miejsca pracy.

W okresie okupacji zakład przeszedł pod administrację niemiecką. Na podstawie konfiskaty z 20 maja 1940 r. powiernikiem huty został Wiktor Schottstädt.

Hutnicy szkła to zawód wędrowców. Po zakończeniu II wojny światowej duża część przodków obecnych pracowników przebyła drogę z zachodu od Szklarskiej Poręby i Piechowic, przez Piotrków Trybunalski do Dubeczna i innych hut na wschodzie Polski.

Po ucieczce Niemców huta szkła w Dubecznie, którą kierował zarząd robotniczy, wznowiła pracę. W latach 1947 – 1949 zakład dzierżawił Baranowski, przedsiębiorca z Lublina. W 1949 r. zakład został przejęty na własność skarbu państwa. Pierwszym dyrektorem państwowej huty został Adam Warmiński, który pełnił funkcję od 1949 r. Po nim, do 1975 r., kierowanie zakładem przejął Henryk Kosiński. W 1963 r. huta weszła w skład zjednoczenia Lubelskie Huty Szkła w Lubartowie.

W 1998 r., po upadłości LHS, została sprywatyzowana. Należy do Tadeusza Wrześniaka.

Produkcja, która trafia zarówno na rynek krajowy, jak i na eksport, to głównie szkło stołowe, najczęściej różnego gatunku kieliszki.

 

Jak mawiają najstarsi mieszkańcy, od założenia osady fabrycznej na starych dębach w parku huckim zakładają gniazdo bociany. I co roku hutnicy wypatrują przylotu ptaków. Bo, jak powiadają, dopóki są bociany, dopóty huta będzie dmuchać szkło.